Ninh Binh – informacje praktyczne

Ninh Binh to bardzo przyjemne miasteczko, obok którego znajdują malowniczo porozmieszczane wzgórza wapienne, podobne do tych wystających z zatoki Ha Long.

Ninh Binh, Trang An

Dojazd:

Z Hanoi dojechaliśmy do Ninh Binh pociągiem: koszt 44 000 VND/os tzw. Hard Seat; czas przejazdu – około 3 h. Link do przydatnej strony kolei wietnamskich, na której można sprawdzić rozkłady i kupić bilet (na dworcach przeważnie stoją maszyny, za pomocą których można taki bilet, kupiony online, wydrukować. Trzeba znać tylko nr ID biletu. Czasami zdarza się jednak, że na mniejszych dworcach takie maszyny nie działają. Żeby kupić bilet na stacji należy wykazać się umiejętnością przepychania, bo kolejki do kas raczej tu nie obowiązują. Pani w okienku zażąda od nas również paszportu lub przynajmniej jego kserokopii).

Nocleg:

My zostaliśmy „schwytani” przez Pana czatującego na dworcu, który nas zaprowadził do pobliskiego Central Hotelu. Może ceny nie były bardzo niskie, ale standard i czystość jak najbardziej zadowalające. Trzeba zaznaczyć, że stacja kolejowa jest oddalona od centrum o jakieś 2 km i jeżeli ktoś chce mieszkać w centrum Ninh Binh to musi liczyć się z 20 min marszem lub powinien skorzystać z taksówki.

Nasz hostel oferował możliwość wypożyczenia skutera lub rowerów w przystępnych cenach więc nie mieliśmy problemu z szybkim przemieszczaniem się po okolicy.

 

Rower to dobry pomysł na przejażdżkę po polnych drogach

Atrakcje w okolicy:

Park Trang An (7 km na północny-wschód od centrum miasta): stanowi alternatywę dla obleganego przez zagranicznych turystów Tam Coc. Oferuje równie malowniczą scenerię i możliwość przepłynięcia się łódką wśród wapiennych gór. Spływ trwa około 2h i kosztuje 250 000 VND/os. Trasa przebiega również w jaskiniach i uwzględnia kilka przystanków na oglądanie lub modlitwę w ukrytych na wzgórzach świątyniach. Uwaga: na spływ najlepiej wybrać się w dzień powszedni, ponieważ w weekendy przystań oblegana jest przez tłumy wietnamskich turystów! Na początku chcieliśmy przepłynąć się łódką w niedzielę, jednak gdy na parkingu zobaczyliśmy setki autokarów, a na przystani kolejkę, która wychodziła prawie na ulicę (na wodzie łódki płynęły jednak przy drugiej), to odpuściliśmy i udaliśmy się na przejażdżkę po spokojnej okolicy. Następnego dnia w poniedziałek, wszystko wróciło do normy i wprawdzie jacyś turyści byli, ale już w nie zatrważających ilościach.

Trang An w niedzielę
Trang An w dzień powszedni

Kompleks świątyń i pagoda Bai Dinh – (około 19 km od przystani w Trang An) atrakcja dla zafascynowanych poznawaniem tutejszej kultury i religijności. Kompleks został otoczony murem i żeby dostać się do głównego wejścia należy przejechać przez miasteczko. Z racji tego, że całość zajmuje dość duży obszar, turyści wożeni są elektrycznymi meleksami. My zrezygnowaliśmy z tej atrakcji, z powodu późnej pory więc nie jestem w stanie podać ceny za wejście. Jedyne, co mogę stwierdzić na pewno: nie wierzcie przewodnikom, które podają informację, że można coś zwiedzać za darmo. Te czasy już minęły! Teraz za wszystko pobierana jest opłata.

Brama główna zamknięta dla turystów
Kompleks świątyń zza muru

Tam Coc – najbardziej znany i turystyczny park w regionie. Osobiście tam nie byliśmy więc nie potrafię podać konkretnych informacji i czy warto tam się wybrać.

Na prawdę warto powłóczyć się na rowerze po okolicznych wsiach porozrzucanych wśród pagórków.

Więcej zdjęć: zobacz galerię.

Z innych atrakcji można spróbować koziny lub kupić sobie część kozy od przydrożnego sprzedawcy.

Poniżej schematyczna mapka okolicy, którą dostaliśmy w Hostelu.

Schematyczna mapa Ninh Binh i okolic

ZOBACZ TEŻ FILM:

 

You may also like